

W środę 19 listopada GKS Katowice rozegrał zaległy mecz 5. kolejki Orlen Ekstraligi Kobiet z Pogonią Tczew.
Katowoczanki, jako świeżo koronowany mistrz Polski, na początku sezonu uwikłane były w grę w europejskich pucharach. Dlatego niektóre ich mecze ligowe zostały przełożone. Tak było między innymi ze starciem z Pogonią Tczew.
W środę 19 listopada GKS Katowice na własnym terenie odrobił część zaległości i nie dał szans czerwonej latarni Orle Ekstraligi Kobiet. Gospodynie pewnie pokonały rywalki z województwa pomorskiego 3:1. Gole dla GIEKSY zdobyły: Aleksandra Nieciąg, Adriana Banaszkiewicz (samobójczy) i Victoria Kaláberová.
NIE PRZEGAP: Szybki powrót gwiazdy do PlusLigi?
Dzięki temu zwycięstwu zespół Karoliny Koch odrobił 3 punkty straty do ligowej czołówki. GKS na koncie ma aktualnie 21 oczek i plasuje się na 4. miejscu w stawce, ale do rozegrania ma jeszcze jeden zaległy mecz rundy jesiennej. Przed nim w tabeli są: Pogoń Szczecin (23), Górnik Łęczna (26) i Czarni Antrans Sosnowiec (31).
Co ciekawe, spotkanie 4. kolejki z Lechem Poznań UAM odbędzie się dopiero… 20 maja 2026 r. W pierwszym terminie przełożone było przez grę GKS-u w pucharach, a w drugim (22 listopada) przez powołania poznaniaczek do młodzieżowej reprezentacji Polski.
CZYTAJ TEŻ: Młodzi piłkarze Górnika, Piasta i Rakowa znowu to zrobili!