

GKS Katowice pokonał innego ekstraklasowicza i gra dalej w Pucharze Polski. Niekwestionowaną gwiazdu wieczoru w Katowicach był Bartosz Nowak, który strzelił hat-tricka. Podopieczni Rafała Góraka do wygranej potrzebowali jednak dogrywki.
W 1/32 finału Pucharu Polski GKS Katowice podejmował na własnym stadionie innego ekstraklasowicza. Do Katowic przyjechała Wisła Płock. Gospodarze na prowadzenie wyszli już w 17. minucie, gdy Ilya Shkuryn skierował piłkę po dalszym słupku. Nowy napastnik mógł szybko podwyższyć prowadzenie, ale w 27. minucie po kombinacyjnej akcji z Bartoszem Nowakiem uderzył nieznacznie obok bramki. Do przerwy nikt więcej do siatki już jednak nie trafił.
Prawdziwe strzelanie miało miejsce po zmianie stron. W 59. minucie Wisła wykorzystała swoją szansę i wyrównała za sprawą Quentina Lecoeuche. Katowiczanie odpowiedzieli błyskawicznie. Sześć minut później Nowak świetnie przyjął piłkę w polu karnym, zwiódł obrońcę i precyzyjnie uderzył. Świetna akcja gracza gospodarzy. W końcówce GKS mógł zamknąć ten mecz, ale drugi gol Nowaka został anulowany z powodu spalonego. Wydawało się jednak, że jednobramkowe prowadzenie wystarczy. Nic bardziej mylnego. W 90. minucie kapitalnym strzałem pod poprzeczkę popisał się Wiktor Nowak i Wisła doprowadziła do dogrywki.
Już w pierwszej minucie dogrywki znów do siatki trafił Nowak, ale ten z GKS-u, przywracając gospodarzy na prowadzenie. Trzeba przyznać, że ten zawodni był bardzo aktywny. Chwilę później mógł skompletować hat-tricka, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Co się odwlecze, to nie uciecze. W 101. minucie Bartosz Nowak po raz trzeci trafił do siatki, ustalając wynik spotkania na 4:2.
GKS Katowice 4:2 Wisła Płock
1:0 – Ilya Shkuryn 17′
1:1 – Quentin Lecoeuche 59′
2:1 – Bartosz Nowak 65′
2:2 – Wiktor Nowak 90′
3:2 – Bartosz Nowak 91′
4:2 – Bartosz Nowak 101′
GKS: Strączek – Czerwiński (64. Wasielewski), Klemenz, Jędrych, Kuusk, Galán (114. Łukowski) – Marković (64. Wędrychowski), Kowalczyk, Bosch (64. Łukasiak), Nowak – Shkuryn (76. Rosołek).
Wisła: Pruszkowski – Kalandadze, Kun (57. Pacheco), Djalo, Edmundsson (57. Custovic), Rogelj, Mijusković, Nowak, Kamiński (87. Haglind-Sangre), Salvador (57. Lecoeuche), Tavares (76. Hiszpański).
CZYTAJ TAKŻE: GKS Katowice z pierwszym zwycięstwem w sezonie