Piłkarze GKS-u Jastrzębie zremisowali z Miedzią Legnica.
GKS Jastrzębie zremisował z Miedzią Legnica. Po ŁKS-ie i Resovii to kolejny remis z teoretycznie mocniejszym rywalem.
Miedź mogła otworzyć wynik spotkania już w 16. minucie. Próbował Zapolnik, chwilę później strzelał Makuch, a sześć minut później spudłował Dominguez. Pod koniec pierwszej połowy polski napastnik wywalczył rzut karny. Strzelał Jon Aurtenetxe, ale Reclaf obronił.
Oba gole padły w pierwszej połowie. Najpierw dla gospodarzy, głową trafił Makuch. Nie minęło pięć minut, a kapitan jastrzębian Mateusz Słodowy pokonał golkipera Miedzi. Jacek Trzeciak kazał się cofnąć swojej drużynie i GKS utrzymał wynik do końca meczu. Kolejny raz jastrzębianie postawili się drużynie, teoretycznie mocniejszej od nich.
Miedź Legnica – GKS 1962 Jastrzębie 1:1 (0:0)
1:0 – Makuch, 53 min (głową), 1:1 – Słodowy, 58 min.
MIEDŹ: Lenarcik – Mijuszković, Matuszek, Aurtenetxe – Garuch (79. Carlos Martinez), M. Dominguez, Tront, Carolina – Stróżyński (68. Śliwa), Makuch, Zapolnik (84. Bruno Garcia). Trener Wojciech Łobodziński
JASTRZĘBIE: Reclaf – Borkała, Słodowy, Bojdys, D. Witkowski (46. Kulawiak) – D. Kamiński (81. Zalewski), Kuczałek, Feruga (62. Balboa), Handzlik (90. Gulczyński), Zejdler (62. Gajda) – Rumin. Trener Jacek Trzeciak
Sędziował Paweł Pskit (Zgierz).
Widzów 2416
Żółte kartki: M. Dominguez, Stróżyński, Makuch, Garuch – Borkała, D. Kamiński, Bojdys, Kłus (II trener), Kulawiak.
fot: GKS Jastrzębie