Górnik Zabrze w kwietniowych meczach nie brał jeńców. Podopieczni Jana Urbana zdobyli dwanaście na piętnaście możliwych punktów, a nie jeden z piłkarzy błysnął w tym czasie formą. To ma swoje przełożenie w nominacjach do ligowych nagród.
Cztery zwycięstwa, jedna porażka i włącznie się do walki o najwyższe cele. To kwietniowy dorobek Górnika Zabrze, który z każdej możliwej strony nazywany jest ligową rewelacją. Duża w tym zasługa Jana Urbana, który znalazł się w wąskim gronie nominowanych do nagrody trenera miesiąca.
Ale przecież nie sam trener zdobywa ligowe punkty. W kwietniu formą błysnął Kamil Lukoszek. Dwudziestodwulatek strzelił w poprzednim miesiącu trzy bramki, w tym dwie na wagę zwycięstwa ze Śląskiem Wrocław. To wystarczyło, żeby mieć szasnę na tytuł młodzieżowca miesiąca.