Raków Częstochowa, swój mecz w ramach eliminacji do Ligi Konferencji Europy rozegra na stadionie Podbeskidzia.
Ze względu na problemy infrastrukturalne Raków Częstochowa swój czwartkowy mecz z Rubinem Kazań rozegra na stadionie w Bielsku-Białej. Prezes wicemistrza Polski Wojciech Cygan podkreślił, że miał do wyboru trzy różne stadiony, ale zdecydował się na ten z najlepszą infrastrukturą piłkarską. Ważne było, żeby obiekt był odpowiedni dla kibiców, których ostatnio pojawiło się aż cztery tysiące. Teraz ma być podobnie, a klub żeby ułatwić fanom zadanie zapewnia autokary z Częstochowy do Bielska. W wywiadzie dla strony Fortuny 1 Ligi Cygan powiedział:
Poza piłkarskim zapleczem, dobrą murawą, możemy współpracować, co jest najważniejsze, z pomocnymi, fajnymi ludźmi, którzy dobrze nas przyjęli. Możemy liczyć na ich dużą pomoc w sprawach organizacyjnych. Dla nas to zupełna nowość. Dlatego zależy nam na jak największej liczbie widzów, mniejsza o wynik finansów. Ktoś może powiedzieć, że cztery tysiące widzów z Suduvą to niezbyt imponujący wynik, ale pamiętajmy, że kibice muszą dojechać z Częstochowy ponad 140 kilometrów. I z tego Bielska potem wrócić. To nie jest wcale krótki dystans. Dodam, że jako klub nie tracimy na grze w Bielsko-Białej, niemniej koszty organizacji sprawiają, że zysk nie jest zbyt duży
Reklama
Prezes Podbeskidzia Bogdan Kłys opowiedział o współpracy nieco więcej:
My też na tym korzystamy, mamy przecież możliwość oglądania spotkań innych niż na co dzień. Rozmowy z prezesem Cyganem doprowadziły do tego, że Raków zdecydował się na Bielsko. W rewanżu z Litwinami bardzo się emocjonowaliśmy. Może częstochowianie tak się nie cieszyli z dogrywki i rzutów karnych jak my postronni kibice, dla których to wielkie przeżycie, niemniej Raków miał wsparcie nas wszystkich. Przed meczem z Suduvą dochodziły do mnie głosy kibiców, którzy żałowali, że nie sprzedawaliśmy biletów przez naszą stronę klubową. Z Rubinem już tak zrobiliśmy.
Stadionu nie udałoby się wynająć gdyby nie uprzejmość miasta Bielsko-Biała i spółki nim zarządzającej Bielsko-Bialskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Fot: Podbeskidzie Bielsko-Biała