Zmiany w pionie sportowym Podbeskidzia Bielsko-Biała. Z klubem rozstali się Sławomir Cienciała i Marek Sokołowski, a zastąpili ich Kamil Kosowski, który ma być doradcą zarządu ds. sportowych i Marcin Kuźba, który ma pełnić funkcję menadżera ds. sportowych.
– To dla mnie duże wyzwanie. Musimy zespół wzmocnić, musimy utrzymać się w lidze, ale nie koncentrujemy się na tym. Chcemy zakończyć sezon wyżej, w środku tabeli. Musimy zapoznać się z sytuacją kadrową, kilku piłkarzy pożegna się z drużyną, kilku dołączy. Patrzymy na ten projekt długofalowo – przekonywał były reprezentant Polski, Kamil Kosowski.
– Na pewno spoczywa na nas duża odpowiedzialność. Mamy mało czasu, ale będziemy starali się wzmocnić drużynę jak najszybciej żeby trener miał komfort pracy i na obóz mógł jechać z pełną kadrą. Przewidziane są minimum cztery transfery, na pewno musimy wzmocnić obronę, a także linię ofensywną, bo tych bramek trochę mało strzeliliśmy w tym sezonie – wtórował mu Marcin Kuźba.
Podbeskidzie przezimuje na siedemnastym miejscu w tabeli, tracąc do bezpiecznego miejsca trzy punkty. Co ciekawe, prezes klubu przekonuje, że utrzymanie nie jest celem samym w sobie.
– Nasz cel, to dziesiąte miejsce, czyli środek tabeli. Takie miejsce ma być na koniec sezonu – zadeklarował Krzysztof Przeradzki.