GKS Katowice przegrał z Czarnymi Radom aż 0:3. – Bardzo mnie boli to jak zagraliśmy – powiedział Grzegorz Słaby, trener katowiczan.
GKS Katowice przegrał z Czarnymi Radom aż 0:3. Tym samym radomianie przeskoczyli w tabeli zespół ze Śląska i zajmują dziesiąte miejsce.
– Bardzo mnie boli to jak zagraliśmy. Ciężko było patrzeć na niektóre akcje. Niestety, spotkanie było bardzo słabe w naszym wykonaniu. Źle zaczęliśmy mecz, bo od wyniku 1:7. Trudno nam się prowadziło grę. Próbowaliśmy rotować składem, zmieniać zawodników na tych pozycjach, na których mogliśmy. Nasza ławka była bardzo krótka. Przykro mi, że w takim stylu rozegraliśmy to spotkanie – powiedział Grzegorz Słaby, trener katowiczan.
– Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby w kolejnych meczach tracić wypracowane na początku seta przewagi. Tutaj stało się tak zarówno w drugiej, jak i w trzeciej partii. W pierwszej tak naprawdę zaczęliśmy grać, kiedy przegrywaliśmy 1:7 – dodał Jakub Szymański, przyjmujący GKS-u.
Następny mecz GKS Katowice rozegra z ostatnim w tabeli LUK Lublin.
– To nasza praca, każdy jest w jakimś stopniu zmęczony, są urazy. Musimy po prostu wejść na boisko, grać, trenować, tak to już wygląda – zakończył Szymański.
GKS Katowice – Cerrad Enea Czarni Radom 0:3 (21:25, 21:25, 28:30)
GKS Katowice: Seganow, Quiroga, Kania, Jarosz, Domagała, Szymański, Mariański (libero)
Cerrad Enea Czarni Radom: Woicki, Mauricio, Lermański, Schulz, Łukasik, Tammemaa, Masłowski (libero)