Cieszymy się z tego, że mieliśmy okres dwóch tygodni, w którym mogliśmy popracować nad naszymi założeniami oraz zachowaniami w każdej fazie gry. Cieszymy się też z tego powodu, że zawodnicy, którzy byli kontuzjowani wrócili niemal do swojej pełnej dyspozycji – mówi Dawid Szwarga.
– Nasze możliwości jeśli chodzi o wybór zawodników na spotkanie z Górnikiem są większe. Zmierzymy się z drużyną, która przysporzyła wiele problemów innym czołowym zespołem. Zarówno w meczu z Lechem Poznań czy Legią Warszawa drużyna Górnika Zabrze potrafiła zmusić przeciwnika, by gonił rezultat lub do ostatnich minut walczyć o zwycięstwo. Nasze ostatnie występy w Zabrzu nie były do końca udane, bo poprzednie dwa ostatnie wyjazdy to były remis i porażka. Będziemy chcieli odwrócić tę tendencję i zrobimy wszystko, aby w wygrać w Zabrzu. Jestem przekonany, że jako drużyna jesteśmy gotowi nie tylko na mecz z Górnikiem, ale i najbliższe siedem meczów, które rozegramy do kolejnej przerwy reprezentacyjnej – powiedział na briefingu prasowym przed meczem z Górnikiem trener Rakowa, Dawid Szwarga.
Co z kontuzjowanymi piłkarzami?
– Jean Carlos i Zoran Arsenić trenują już z zespołem na pełnych obciążeniach. Podejmiemy decyzję przed samym meczem, czy zagrają w pierwszym składzie. Adnan Kovačević też jest zdrowy i gotowy do gry. Jeśli chodzi o Iviego i Svarnasa, ich rehabilitacja przebiega zgodnie z planem, ale ona po prostu jeszcze trochę potrwa – odpowiedział szkoleniowiec.
Nadchodzące spotkanie będzie wyjątkowe dla Sebastiana Musiolika i Szymona Czyża, którzy dziś stanowią o sile Górnika, a jeszcze w poprzednich rozgrywkach byli piłkarzami „Medalików”.
– Sebastian w Górniku strzelił już trzy bramki i jest zawodnikiem, który w kilku spotkaniach mocno pomógł zabrzanom. Zobaczymy czy na mecz z nami wyjdzie w podstawowym składzie. Losy Szymona śledzimy jeszcze bardziej uważnie, bo to jest ciągle nasz piłkarz, który ma duży potencjał. Celem jego wypożyczenia było danie mu szansy rozegrania większej liczby minut, co się sprawdza, bo zagrał dwa mecze w podstawowej jedenastce. W kilku poprzednich spotkaniach wchodził na boisko z ławki, a w ostatnim strzelił nawet bramkę. Za wcześnie jednak na ocenę jego wypożyczenia do Górnika – przyznał Szwarga.
Szkoleniowiec został również zapytany o kolejny mecz w Lidze Europy, ale jak sam przyznał, teraz liczy się tylko ten najbliższy.
– Na spotkanie z Górnikiem będziemy chcieli wystawić najlepszą jedenastkę, biorąc pod uwagę formę zawodników, charakterystykę rywala i oczywiście po diagnostyce poziom regeneracji zawodników, który w tej chwili jest na optymalnym poziomie, bo jesteśmy po przerwie na kadrze – ocenił.
Na koniec jeden z dziennikarzy zapytał o to, jak Raków sobie radził z przygotowaniem od strony mentalnej podczas wspomnianej wcześniej przerwy reprezentacyjnej. – Strefa emocjonalna powiązana z grą co trzy, cztery dni jest bardzo istotna. (…) Mamy swoje sposoby, nawet wczoraj taki jeden się odbył, ale pozwolę sobie zachować to między mną a drużyną – zakończył.
Dawid SzwargaPKO EkstraklasaRaków CzęstochowaSebastian MusiolikSzymon Czyż