Trener Medalików zabrał głos przed sobotnim spotkaniem z Łódzkim Klubem Sportowym.
Piłkarze Ekstraklasy wracają do gry po dwóch tygodniach przerwy. Mistrzowie Polski zmierzą się przed własną publicznością z beniaminkiem, ŁKS-em. Ciekawostką jest fakt, że łodzianie nie przegrali z „Medalikami” od siedmiu spotkań. Należy jednak pamiętać, że ostatnie starcie miedzy nimi miało miejsce w sezonie 2019/2020 gdy oba kluby były beniaminkami.
–Wracamy do gry po dwóch tygodniach. Nie możemy się już doczekać tego spotkania z ŁKS-em. Wykorzystaliśmy ten czas na naprawdę dobre przygotowanie. Jesteśmy przekonani, ze nasza forma sportowa w tym spotkaniu będzie na najwyższym poziomie. Ta przerwa to był czas nie tylko na przygotowanie się do sobotniego meczu, ale także do pozostałej części sezonu – przyznał na konferencji prasowej trener częstochowian, Dawid Szwarga.
Szkoleniowiec Rakowa odniósł się także planu dotyczącego pierwszego meczu w Lidze Europy. Przypomnijmy, że już 21 września Raków zmierzy się w Bergamo z Atalantą.
-Mecz z ŁKS-em to dla nas teraz priorytet. W niedzielę czeka nas regeneracja. Wtorek to trening, zaś w środę wylatujemy do Włoch i odbędziemy tam oficjalną jednostkę treningową na stadionie Atalanty – zakończył Szwarga.
ZOBACZ TAKŻE>>>Michał Mokrzycki z ŁKS-u o reakcji kibiców Ruchu: Zabolało mnie to