Regularność to coś, czego Górnikowi Zabrze brakowało w rundzie jesiennej. W Zabrzu bardzo chcieliby, aby wiosnę rozpocząć jak najlepiej, by potem regularnie punktować. Bo chimeryczność drużyny pod wodzą Bartoscha Gaula była jesienią ogromna, podobnie zresztą jak jej dzisiejszego rywala – Cracovii.
I jedni, i drudzy zakończyli rok w niezbyt dobrych nastrojach. Krakowianie ulegli Wiśle Płock 0:1, a zabrzanie ponieśli dwie (a łącznie z Pucharem Polski trzy) porażki z rzędu. Bolało to ich tym bardziej że wcześniej potrafili pokonać drużyny z czołówki – najpierw rozbili u siebie 3:0 Widzew, a następnie zburzyli twierdzę w Szczecinie ogrywając tamtejszą Pogoń 4:1.
Jest wielce prawdopodobne, że początek rundy wiosennej zdefiniuje na dobre całe rozgrywki. Jeśli Cracovia chce się włączyć do walki o europejskie puchary, nie może sobie pozwolić na stratę punktów już od samego początku. Podobnie sytuacja wygląda w Zabrzu, ale tutaj celem nadrzędnym jest uniknięcie walki o utrzymanie. A żeby tego dokonać, należy ciułać punkty. Najlepiej już na starcie wiosny.
Drużyny Górnika i Cracovii nie boją się stawiać na młodzież. Niewiele im brakuje do tego, aby wypracować cały limit gry młodzieżowców, a odwaga ta spłaca się ich dobrymi występami. Tylko Jakub Myszor i Michał Rakoczy zdobyli w obecnych rozgrywkach aż sześć goli. W ekipie Górnika duet młodzieżowców Włodarczyk-Paluszek odpowiada zaś za dziesięć trafień.
Jest to jeden z najlepszych wyników w całej lidze. Warto też zwrócić uwagę na klasyfikację kanadyjską młodzieżowców – tutaj również na czele są piłkarze Cracovii i Górnika. Ci pierwsi zgarnęli w niej osiem punktów, a drudzy o cztery więcej.
Jeśli idzie o defensywę – w elemencie tym wyróżnia się Cracovia. Podopieczni Jacka Zielińskiego tracą w obecnych rozgrywkach najmniej goli spośród całej stawki – pięć ex aequo z Rakowem Częstochowa. Statystyce tej przewodzą również biorąc pod uwagę mecze domowe – przy Kałuży stracili w obecnych rozgrywkach raptem pięć goli.
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda a propos ofensywy – tutaj zdecydowanie lepiej prezentuje się ekipa dowodzona przez Bartoscha Gaula. Co ciekawe w meczach z jej udziałem pada średnio 3,18 gola na mecz – to drugi najlepszy wynik w całej lidze. Jeśli zaś idzie o zdobyte gole – tutaj zabrzanie są na solidnym czwartym miejscu z dorobkiem 26 trafień. Krakowianie zaś plasują się na szóstym miejscu od końca (18 goli).
Czego można spodziewać się w dzisiejszym starciu? Z pewnością wielu emocji. Nic nie wskazuje na to, aby miało być inaczej. Według analityków firmy LV BET faworytem jest Cracovia, na której zwycięstwo kurs wynosi 2,45 przy 3,35 na Górnika i 3,45 na remis.
Więcej ciekawych kursów można znaleźć u naszego partnera firmy LV BET, klikając TUTAJ. Co więcej, LV BET przygotował dla nowych graczy pakiet powitalny, który wynieść może nawet 3333 zł (SZCZEGÓŁY).
LV BET Zakłady Bukmacherskie posiada zezwolenie urządzania zakładów wzajemnych wydane przez Ministra Finansów. Udział w nielegalnych grach hazardowych może stanowić naruszenie przepisów. Hazard związany jest z ryzykiem. Zakaz wstępu na stronę internetową i uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia.