Wielka nadzieja kanadyjskiej siatkówki, Samuel Cooper, nowym przyjmującym Aluron CMC Warty Zawiercie! Dla 22-latka będzie to pierwszy klub w zawodowej karierze.
Jeszcze kilka dni temu Samuel Cooper dla wielu polskich kibiców był zapewne anonimowym graczem. Zmieniło się to jednak, gdy dostał szansę od trenera Tuomasa Sammelvuo i wystąpił w podstawowym składzie w meczu Polska – Kanada podczas turnieju Siatkarskiej Ligi Narodów w filipińskim Pasay City. Mimo porażki 0:3, Cooper był wyróżniającą się postacią i został najlepiej punktującym zawodnikiem spotkania, kończąc 15 z 31 ataków i dokładając do tego 3 asy i blok.
– Z wielką radością oglądaliśmy występ Sama w starciu z naszą reprezentacją, bo zaledwie kilka godzin wcześniej dopięliśmy ostatnie formalności dotyczące jego transferu. To gracz, który zwrócił na siebie uwagę między innymi kilku mocnych włoskich klubów, ale one interesowały się nim w kontekście sezonu 2024/2025. W międzyczasie Samuel zrezygnował z ostatniego roku studiów i postanowił już teraz poszukać miejsca do rozwoju z szansą na grę, a my byliśmy jednym z nielicznych klubów na tym poziomie, które mogły mu to zaoferować – zdradza kulisy prezes Kryspin Baran.
– Zbierając informacje na jego temat usłyszeliśmy z wielu źródeł w Kanadzie, że to siatkarz, o którego wielkim potencjale mówi się głośno od kilku lat. Ogromne wrażenie robią jego skoczność i dynamika, ale warunki fizyczne to niejedyne atuty. Podczas turnieju VNL w Ottawie Michał Winiarski został poproszony, aby poprowadzić seminarium dla lokalnych trenerów. Wśród zawodników, których miał do dyspozycji na pokazowym treningu, był między innymi właśnie Sam Cooper. Dzięki temu nasz szkoleniowiec mógł doświadczyć pracy z nim na żywo i był pod wrażeniem, że już na tym etapie rozwoju oprócz fizyki posiada też duże umiejętności techniczne. Było to dla nas potwierdzenie, że choć myślimy o nim w kontekście przyszłości, bo ma potencjał, by być graczem dużego formatu, to jednocześnie jest gotowy, by już teraz spełniać w naszej drużynie ważną rolę. Od tego momentu zaczęliśmy konkretyzować rozmowy. Bardzo się cieszę, że zakończyły się one pomyślnie i od jesieni będziemy oglądać Sama w żółto-zielonych barwach – dodaje Prezes Zarządu Aluron CMC Warty Zawiercie.
Cooper pochodzi z miasta Hamilton w prowincji Ontario i tam uczęszczał do szkoły średniej Hamilton District Christian High. W dziesiątej klasie dołączył do reprezentacji szkoły, w której od razu został czołową postacią i zdobył między innymi brązowy medal mistrzostw prowincji. Po ukończeniu szkoły w 2019 roku dostał się na uczelnię McMaster University w rodzinnym mieście i reprezentował drużynę Marauders w rozgrywkach akademickich U SPORTS (odpowiednik amerykańskiej NCAA). Tam występował przez trzy lata (sezon 2020/2021 odwołano z powodu pandemii). Dwukrotnie został mistrzem prowincji Ontario, a miniony sezon zakończył też z brązowym medalem uniwersyteckich mistrzostw Kanady, gdzie został wybrany do drużyny gwiazd turnieju finałowego. Jego trenerem był Dave Preston, który od 2022 roku jest też szkoleniowcem reprezentacji Australii.
Świetne występy poskutkowały powołaniami do reprezentacji. W 2021 roku pojechał na mistrzostwa świata do lat 21, które Kanada zakończyła na 10. miejscu, a Cooper był jej najlepiej punktującym graczem (87 oczek) i atakował ze skutecznością 54,74% i efektywnością 38,69%.
Rok później trafił do drużyny “NextGen”, czyli kanadyjskiej kadry B, którą prowadzi świetnie znany w Polsce Dan Lewis. Samuel Cooper znalazł się w gronie siatkarzy, którzy dostali też szansę od trenera Glenna Hoaga w VNL 2022 i pojechał z pierwszą drużyną na turnieje w Sofii i Osace. Jego debiut przypadł na mecz z… Polską (wygrany przez Biało-Czerwonych gładko 3:0), w którym nasz nowy przyjmujący wszedł z kwadratu i zdobył 6 punktów. Po zakończeniu Ligi Narodów z kadrą B pojechał na Puchar Panamerykański, z którego wrócił ze srebrnym medalem.
W tym sezonie sytuacja się powtórzyła. Po udziale w turniejach Ligi Narodów w Orleanie i Pasay City, Cooper szykuje się z reprezentacją NextGen do kolejnej edycji Pucharu Panamerykańskiego (13-21 sierpnia w meksykańskiej Guadalajarze) oraz turnieju NORCECA Final Six (19-24 września w kanadyjskim Edmonton).
– Gdy tylko dostałem ofertę z Zawiercia, wiedziałem, że muszę ją przyjąć. Ten klub to dla mnie idealne miejsce, by się rozwijać i nauczyć wygrywać, bo dopiero zaczynam profesjonalną karierę. Chciałem grać wśród najlepszych siatkarzy na świecie w klubie z najwyższego poziomu ze względu na kulturę pracy i rywalizacji. Mam wobec samego siebie duże oczekiwania i wierzę, że Michał Winiarski i koledzy z drużyny pozwolą mi osiągnąć ten poziom – mówi Sam Cooper.