
BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała przegrał w pierwszej kolejce z Developresem Rzeszów, co nie było oczywiście żadnym wstydem. Później bielszczanki zanotowały jednak serię trzech kolejnych zwycięstw z: ITA TOOLS Stalą Mielec, Lotto Chemikiem Police i Volleyem Wrocław. Seria zwycięstw zatrzymała się na Metalkas Pałacu Bydgoszcz, który także jest w bardzo dobrej formie na początku tego sezonu, mimo wyraźnej porażki z PGE Budowlanymi Łódź w 6. kolejce.
BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała w szóstej serii gier mierzył się przed własnymi kibicami z UNI Opole, które także ma za sobą trzy zwycięstwa z rzędu. Opolanki przegrały w pierwszej i drugiej kolejce, ale mierzyły się mistrzyniami i wicemistrzyniami Polski.
Spotkanie w Bielsku-Białej zapowiadało się więc emocjonująco, ale tych emocji zbyt wiele nie było. UNI Opole wygrało bardzo pewnie, rozbijając BKS w trzech setach. Pierwszą partie UNI wygrało 25:15. W drugim secie bardzo dobrze spisywały się Uxue Guereca i Katarzyna Zaroślińska-Król. BKS musiał gonić rywalki, ale nie był w stanie nic wskórać. Opolanki wygrały 25:20 i prowadziły już 2:0 w setach. Trzeci set nie przyniósł nagłego zwrotu wydarzeń. UNI zaczęło od prowadzenia 3:0 i choć Aleksandra Gryka zablokowała Helvig, to nie zdało się to na wiele w dłuższej perspektywie. Po blokach Wirginii Mulki i Katarzyny Połeć goście wygrywali już 12:7 i pewnie zmierzali po zwycięstwo. BKS do końca seta zdołał zdobyć jeszcze tylko osiem punktów. UNI wygrało 25:15, tak jak w pierwszym secie, i wygrało 3:0 całe spotkanie.
BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała 3:0 UNI Opole
BKS: Orzyłowska, Borowczak, Gryka, Bozóki-Szedmak, Szewczyk, Laak, Adamek (L); Suska (L), Kecman, Nowakowska, Podlaska, Michalewicz
UNI: Guereca, Mulka, Hellvig, Zaroślińska-Król, Połeć, Kecher, Łyduch (L); McCall