Piłkarze Ruchu Chorzów awansowali już do półfinału Pucharu Polski. Podopieczni Dawida Szulczka pokonali w ćwierćfinale ekstraklasową Koronę Kielce. Bohaterem chorzowian został Jakub Bielecki. Golkiper niebieskich obronił w trakcie tego spotkania aż dwa rzuty karne.
Ruch Chorzów dotarł już do półfinału Pucharu Polski. To świetny wynik nie tylko dla ekstraklasowego klubu, a tym bardziej dla Ruchu, który o awans do ekstraklasy dopiero walczy w Betclic 1. Lidze. W ćwierćfinale niebiescy pokonali właśnie przedstawiciela najwyższego szczebla rozgrywkowego w Polsce – Koronę Kielce. Dla podopiecznych Dawida Szulczka to pierwszy raz od 12 lat, gdy awansowali do tego etapu rozgrywek.
Końcówka pierwszego kwadransa to prawdziwy rollercoaster emocjonalny dla kibiców. Najpierw Korona otrzymała rzut karny za faul Starzyńskiego na Fornalczyku. Między słupkami świetnie spisał się jednak Jakub Bielecki, który obronił strzał Pedro Nuno z 11. metrów. Kilkadziesiąt sekund później, ten który faulował w polu karnym, idealnie dograł piłkę na głowę Jehora Cykały, a ten dał Ruchowi prowadzenie.
Po zmianie stron Ruch bardzo szybko podwyższył prowadzenie. W 51. minucie Ventura uruchomił na prawym skrzydle Konczkowskiego, ten dograł na 16. metr, gdzie czekał już Cykało, zaliczając tym samym dublet. W 72. minucie Korona mogła złapać kontakt, bo otrzymała drugi, w tym meczu, rzut karny. Tym razme po zagraniu ręką Mo Mezghraniego. Tym razem do piłki podszedł Martina Remacle, ale on także przegrał pojedynek z Jakubem Bieleckim. Fenomenalna postawa chorzowskiego bramkarza. Do końca meczu nie padł już żaden gol, a Ruch tym samym po raz pierwszy od 12 lata awansował do półfinału Pucharu Polski. Niebiescy zrehabilitowali się tym samym za zawstydzającą porażkę 0:5 z Wisłą Kraków.
Ruch Chorzów 2:0 Korona Kielce
1:0 – Jehor Cykało 14′
2:0 – Jehor Cykało 51′
Ruch: Bielecki – Konczkowski, Sz. Szymański, Karasiński, Mezghrani (90 Borowski), Cykało, Ventura, Myszor (74 Moneta), Starzyński (61 Szwoch), Barański (74 Kozak), Novothny (90 Szczepan)
Korona: Dziekoński – Soteriou, Smolarczyk (60 Szykawka), Trojak – Zwoźny (46 Godinho), Remacle (88 Nagamatsu), Strzeboński (46 Nono), Konstantyn – Nuno (46 Długosz), Fornalczyk – Dalmau
CZYTAJ TAKŻE: Zaczęło się dobrze, ale GKS Katowice wrócił z Lublina bez punktów [SKRÓT]