Cenne zwycięstwo Aluron CMC Warty Zawiercie.
Aluron CMC Warta Zawiercie pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn Koźle 3:1. Czwarta drużyna w Polsce zapewniła sobie rozstawienie w Pucharze Polski. Zawiercianie mają pewność, że pierwszą rundę PlusLigi zakończą w górnej czwórce.
– Oczywiście to jest jeden z głównych celów i chcieliśmy zagrać w Pucharze Polski. Jedno zadanie mamy zatem zrealizowane. Musimy pamiętać jednak o innych. Ważny jest każdy mecz PlusLigi, bo liczy się każdy punkt. To istotne, że dzisiaj udało nam się wygrać za pełną pulę – powiedział Miguel Tavares, rozgrywający Warty.
Zespół z Zawiercia pokonał ZAKSĘ, jedną z najlepszych drużyn na świecie, zdobywcę Ligi Mistrzów.
– Bardzo fajne jest dostawanie tego typu nagród, jednak jest to spowodowane tym, że mamy fantastyczny zespół. Łatwiej jest mi sprawiać, że moi koledzy grają dobrze. Mamy świetnych atakujących, przyjmujących i środkowych, więc moja praca jest troszeczkę łatwiejsza. ZAKSA również jest dobrą drużyną, która w tym sezonie cierpi z powodów zdrowotnych. My również mieliśmy swoje kłopoty. Z resztą jak wszystkie zespoły w PlusLidze. Ciągle jesteśmy w grze, bo sezon jest naprawdę krótki. Jesteśmy zmęczeni, czego skutkiem są różne choroby i kontuzje. To część rywalizacji i nie możesz z tym wiele zrobić. Musisz pozostać skupiony, nawet gdy gonisz wynik. Staramy się zawsze wierzyć, że możemy wrócić do gry w danym secie i wygrać go. Jestem bardzo dumny z naszej drużyny, że udało nam się to zrealizować. Nawet jeśli w ostatniej partii różnica w rezultacie była mała albo często był remis. Byliśmy w stanie utrzymać skupienie i wysoki poziom grania. To był świetny test dla naszego zespołu, który skończyliśmy z dobrym wynikiem – dodał Tavares.