Nowi zawodnicy Aluron CMC Warty Zawiercie oficjalnie zostali Jurajskimi Rycerzami.
Po meczu Aluron CMC Warty Zawiercie z AZS-em Indykpol Olsztyn odbyło się uroczyste pasowanie nowych zawodników na Jurajskich Rycerzy. Niestety, uroczystość nie została zwieńczona zwycięstwem, bo zawiercianie przegrali 2:3.
– Oprócz pierwszego seta męczyliśmy się strasznie ze swoją grą. W trzecim secie niewiele nam zabrakło, gdyż mieliśmy kontry i szanse po swojej stronie, żeby seta na swoją korzyść przekręcić. Czwarty wygraliśmy dość pewnie od początku do końca kontrolując go. W tie-breaku uciekli nam na trzy punkty. Ciężko było ich dogonić. Nie było to najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu. Szkoda, że nie udało się wygrać, gdyż jak się super gra i wygrywa to jest wszystko fajnie, a jak się gra troszeczkę gorzej i się wygra to dodatkowo nakręca zespół. Wiemy nad czym mamy pracować – mówił po meczu Dawid Konarski, atakujący.
– Dostaliśmy teraz dwa dni wolnego, abyśmy mogli troszeczkę odpocząć i zregenerować się po tym intensywnym początku sezonu. Potem zostanie nam pięć dni takich cięższych dni treningu, a potem już podróże, liga i Liga Mistrzów. Przeanalizujemy ten mecz i porozmawiamy co nie zagrało. Jestem dobrej myśli. To nie jest tak, że gramy fatalnie. Po prostu w starciu z olsztynianami nam czegoś zabrakło, ale będzie dobrze. Do Lublina pojedziemy zgarnąć pełną pulę, ale grając spokojniej. My tak bardzo chcieliśmy się przełamać po porażce z jastrzębianami, że sami na siebie się złościliśmy, a było to niepotrzebne – dodał kapitan Warty.
Po meczu pasowani zostali Bartosz Kwolek, Jędrzej Gruszczyński, Santi Danani, Michał Kozłowski, Dawid Dulski, Patryk Łaba, Roberto Rotari i Michał Winiarski.