Thibault Rossard nowym siatkarzem Aluron CMC Warty Zawiercie. Francuz wypełni lukę na pozycji przyjmującego, powstałą wskutek kontuzji Samuela Coopera.
Kanadyjski przyjmujący jest w trakcie rehabilitacji po zabiegu kręgosłupa, a dokładna data jego powrotu zależy od wyników kolejnych kontroli. W związku z napiętym terminarzem oraz w trosce o wysoką jakość treningów, rozpoczęło się poszukiwanie zawodnika, który mógłby uzupełnić skład. Wybór padł na Thibaulta Rossarda, który w ostatnich miesiącach leczył kontuzję, a następnie trenował w Cannes. Francuz przeszedł kompleksowe badania medyczne pod okiem klubowego lekarza, doktora Arkadiusza Koniarskiego, które wykazały, że po tej przerwie jest gotowy, by trenować na pełnych obciążeniach.
– Czekamy oczywiście na powrót Sama Coopera. Musieliśmy jednak zadbać o uzupełnienie luki, którą od jakiegoś czasu mieliśmy pod jego nieobecność. Było to potrzebne nie tylko po to, by podnieść jakość treningów, ale też ostatnie mecze udowodniły, że przy nawet drobnych problemach zdrowotnych jednego z przyjmujących trener pozostawał bez możliwości jakiegokolwiek manewru – tłumaczy prezes klubu, Kryspin Baran. – Rzadko zdarza się, żeby w trakcie sezonu była możliwość pozyskania tak wysokiej klasy siatkarza jak Thibault Rossard. Zdawaliśmy sobie sprawę z ryzyka, bo ma on za sobą wielomiesięczną przerwę. Po dokładnych badaniach, jakie przeprowadził nasz klubowy lekarz, dr Koniarski, mamy jednak przekonanie, że jest gotowy, by w nadchodzących miesiącach znacząco wspomóc naszą drużynę – dodaje prezes Aluron CMC Warta Zawiercie.
Nowy przyjmujący Jurajskich Rycerzy ma 30 lat i pochodzi z południa Francji. W 2011 roku został srebrnym medalistą mistrzostw Europy kadetów. W tym samym czasie trafił do składu Spacer’s de Toulouse, w którym rok później spotkał się z drugim francuskim przyjmującym ekipy z Zawiercia, Trévorem Clevenotem. Razem w 2013 roku dotarli do finału Pucharu Francji, gdzie jednak ulegli 1:3 Tours VB. Thibault w Tuluzie grał do 2015 roku, a następnie przeniósł się do Arago de Sète, z którym zdobył srebro ligi francuskiej. Po finałowej rywalizacji trafiła do niego statuetka MVP. To właśnie wtedy został wypatrzony przez Asseco Resovię Rzeszów. Do klubu z Podkarpacia trafił w 2016 roku i spędził w nim trzy sezony. Dobre występy w tym okresie spowodowały, że otrzymał powołanie do seniorskiej reprezentacji Francji. Największym sukcesem w jej barwach jest zwycięstwo w Lidze Światowej (2017).
W 2019 roku przeniósł się do Fenerbahçe SK, w którym rozegrał jeden sezon. Następnie trafił do ligi włoskiej, gdzie najpierw reprezentował barwy Tonno Callipo Calabria Vibo Valentia (2020-2021), a później Gas Sales Bluenergy Piacenza (2021-2022).
Od 2022 do marca 2023 roku był natomiast ponownie zawodnikiem Asseco Resovii Rzeszów. W związku z problemami zdrowotnymi rozwiązał kontrakt przed zakończeniem sezonu. Do tego momentu zdążył rozegrać 15 spotkań w PlusLidze i zdobyć 77 punktów. Skończył 57 z 114 ataków, co dało mu 50 proc. skuteczności, zaserwował 15 asów i 5 razy zablokował swoich przeciwników.
– Po dwóch tygodniach treningów w Cannes poczułem się pewniej i chciałem znaleźć klub. Poprosiłem menadżera o rozeznanie się na rynku, bo wiem, że w trakcie sezonu trudno znaleźć drużynę, a pierwszy raz znalazłem się w takiej sytuacji – zdradza Rossard. – Okazało się, że w Zawierciu szukają przyjmującego na zastępstwo Sama Coopera. Wszystko działo się bardzo szybko, bo w ciągu 2-3 dni uzgodniliśmy warunki. Jestem szczęśliwy, bo Aluron CMC Warta w ostatnich latach jest jednym z najlepszych klubów w Polsce i utrzymuje równy, wysoki poziom. Rozmawiałem także z Trévorem, który mówił same dobre rzeczy o organizacji i jeszcze mocniej przekonał mnie do decyzji. Informacje od niego pozwoliły mi podjąć szybką decyzję – przyznaje nowy przyjmujący Jurajskich Rycerzy.